Polskie tradycje górnicze na terenie Podhala sięgają bardzo dawnych czasów. Góry od zawsze kojarzyły się z naturalnymi bogactwami, a poszukiwaczy owych skarbów przyciągały od dawna. Poszukiwania kruszców na Podhalu i w Tatrach oraz rozwój górnictwa, zaczęły się w tym samym czasie co osadnictwo. Trudno określić, kiedy dokładnie rozpoczęła się tam eksploatacja. W literaturze znaleźć można różne daty, których autorzy powołują się na rozmaite źródła mające świadczyć o początku górnictwa w Tatrach. Henryk Jost przypuszcza, że już XIII wieku na terenie Nowotarszczyzny wydobywano kruszce. Odnaleziono bowiem dokument z 1255 roku, który był zezwoleniem, wydanym przez Bolesława Wstydliwego, na poszukiwanie pożytecznych minerałów dla klasztoru cystersów w Ludźmierzu. Dokument ten okazał się jednak falsyfikatem sporządzonym prawdopodobnie pod koniec w XIV w. lub na początku XV w. [2]. Kolejną wzmiankę możemy odnaleźć w aktach miejskich Krakowa z 1417 r. Mówi ona o istnieniu kopalni koło Nowego Targu. Prawdopodobnie było to wyrobisko położone właśnie w Tatrach. Z późniejszych akt tego miasta, bo pochodzących już z 1495 r. wynika, że w pewnej kopalni tatrzańskiej prowadzone były prace w trzech sztolniach. Z całą pewnością możemy stwierdzić, że kopalnie na terenie Tatr istniały już w 1494 r., co wynika też z pracy "Cracovia artificum 1300-1500" Jana Ptaśnika [5]. Następną wiarygodną informację podaje znany historyk i geograf Maciej Miechowita. W dokumencie pochodzącym z 1536 lub 1537 r. odnaleźć można wzmiankę, że w 1502 r., za czasów króla Aleksandra, w Tatrach, u źródeł Dunajca, trzy mile za Nowym Targiem odnaleziono srebro i miedź. Również Jan Czubek w "Przeglądzie Zakopiańskim" przytacza fragment dokumentu, z którego jasno wynika, że gwarectwo (górnictwo tatrzańskie) na pewno istniało jeszcze przed rokiem 1526 [6]. Jest to dokument będący pokwitowaniem wynagrodzenia dla Samsona Fulsztyna za pracę w kopalni. Pan Samson pełnił funkcję góromistrza, czyli kierownika kopalni, pochodzenia czeskiego. Można przypuszczać, że był on sprowadzony przez króla w celu przekazania polskim góromistrzom nowych metod przerabiania rudy oraz udoskonalenia technik kopania. Kopalnia, która była przez niego zarządzana prawdopodobnie powstała w latach 1521-1525 [2]. Szczególnie poszukiwanym kruszcem, poza srebrem i miedzią, było złoto. Istnieją źródła, które potwierdzają obecność w Tatrach tego najszlachetniejszego metalu. Fakt ten znajduje potwierdzenie między innymi w dziele: "Historia naturalis curiosa Regni Poloniae, Magni Ducatus Lithuanie" z 1721 r. Rzączyńskiego. Autor przedstawił tu dane Miechowity i Starowolskiego o istnieniu koło Nowego Targu kopalń srebra i złota [2]. Na rozwój górnictwa i hutnictwa, nie tylko na Podhalu, ale także na terenie całej Polski, ogromny wpływ wywarła sytuacja polityczna kraju. W celu zwiększenia zasobów skarbu państwa szukano możliwości produkcji monety w oparciu o własny kruszec. Aby przyspieszyć rozwój gospodarki, wydawano liczne przywileje zachęcające do poszukiwania minerałów. Król Aleksander Jagiellończyk wprowadził nawet reformę monetarną, która wiązała się ze zwiększeniem produkcji monet, jednak ilość kruszywa była niewystarczająca [2]. Rozpoczęła się wówczas swego rodzaju gorączka poszukiwania kruszców w Tatrach Zachodnich. Jak pokazuje historia największą nadzieję w bogactwa Tatr pokładali królowie, którzy inwestowali w ten rejon i zachęcali do jego ekspansji. "Że potrzebnej rudy brakowało, a wydobywano jej za mało, widać wyraźnie ze stosunku następnych królów do górnictwa. Zygmunt III Waza zezwala w 1619 r. na utworzenie towarzystwa górniczego dla eksploatacji złóż rud żelaznych, właśnie niedawno odkrytych w starostwie nowotarskim i czorsztyńskim. Władysław IV w 1647 r. zezwala na dobywanie kruszców, uwalniając przedsiębiorstwa na okres 10 lat od olbory." Olbora była to opłata - dziesięcina, którą składano na rzecz skarbu państwa [2]. Jak wynika z różnych źródeł kopalnie tatrzańskie były nieopłacalne i przynosiły państwu straty. W księdze rachunkowej pochodzącej z lat 1536-1537 zapisane zostały jedynie wydatki na eksploatację w tatrach [2]. Kopalnie te funkcjonowały okresowo i w porównaniu do kopalń z innych regionów Polski, czynne były stosunkowo krótko. Jedną z takich kopalń, która pracowała z przerwami do 1788 r. była kopalna o nazwie "Glücksrad", co znaczy "Koło szczęścia". Znajdowała się ona pod Krywaniem i wydobywano w niej złoto. Została ona założona przez Jakuba Fuggera, który wraz z rodziną Turzonów był w tych czasach najbogatszym inwestorem, założycielem i dzierżawcą kopalń [2]. Natomiast z czasów panowania Aleksandra Jagiellończyka (1501-1506) pochodzą sztolnie w Banistem na zboczach Ornaku (Rys. 2.2.). Długość jednej z nich wynosiła nawet 300 sążni (czyli ok. 600 m) i jak twierdzono przewiercała ona cały grzbiet góry kończąc się w kopalni "Dziewiąta Bania" w Dolinie Kościeliskiej. Od sztolni tej najprawdopodobniej pochodzi nazwa Wierchu Starorobociańskiego i Doliny Starorobociańskiej, ponieważ nazywano to miejsce "starą robotą" ("vetera opera"). Według Hieronima Łabęckiego nazwa wzięła się od starych zrobów, zrobisk, wygrzebywania w hałdach okruchów, zwanego później kięznowaniem. Tak zwaną "srebrnicę" i "miedziankę" wydobywano nie tylko w Starej Robocie, ale również między innymi: w górze Ropa, nad Doliną Chochołowską, w Dolinie Trzydniówka oraz w szybie "Na Kunsztach" na Hali Pysznej. Ilość minerałów w tych miejscach okazała się bardzo niewielka, co było przyczyną niepowodzeń kopalń i ich zamknięcia [2].
Bibliografia
1. Liberak M.: "Górnictwo i hutnictwo w Tatrach polskich", "Wierchy" Rok 5., Kraków 1927, s.13-30
2. Jost H.: "O górnictwie i hutnictwie w Tatrach Polskich ", Wydawnictwo Naukowo-Techniczne, Warszawa 1962
3. Zwoliński S. i Jost H.: Przegląd prac wykonanych przez zespół do badań górnictwa i hutnictwa tatrzańskiego, "Rocznik Podhalański " t.5, Wydawnictwa Muzeum Tatrzańskiego, s.227-242
4. Kutaś P.: "Górnictwo kruszcowe w Tatrach Polskich do I rozbioru Rzeczypospolitej ", Wydawnictwo PROMO, Kraków 2005
5. Jost H.: "Dzieje górnictwa i hutnictwa w Tatrach Polskich ", Towarzystwo Muzeum Tatrzańskiego im. dra Tytusa Chałubińskiego , Zakopane 2004
6. Czubek J.: Najstarsze polskie gwarectwo w Tatrach, "Przegląd Zakopiański ", 1901, s.1-3
7. Piotr Dymytrowski "ślady górnictwa w Tatrach Polskich. Historia, stan obecny i propozycja Zagospodarowania geoturystycznego " XLV Sesja Studenckich Kół Naukowych Pionu Górniczego AGH 2004
8. Materiały z Muzeum Tatrzańskiego Parku Narodowego