Villa Romana del Casale
znajduje się około 3 km od miasta
Piazza Armerina
w środkowej Sycylii. Jest w niej najbogatszy i największy na świecie zbiór rzymskich mozaik. Willa jest wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
Willa została zbudowana (na pozostałościach starszej willi) w pierwszej ćwierci IV w, prawdopodobnie w centrum ogromnego latyfundium, obejmującego okolicę. Nie wiadomo jak długo willa pełniła swoją rolę, prawdopodobnie około 150 lat. Willa została zniszczona prawdopodobnie podczas najazdu Wandalów i Wizygotów, ale część oficyn pozostała w użyciu w okresie bizantyjskim i arabskim. Miejsce to zostało definitywnie opuszczone w XIIw, kiedy osuwisko pogrzebało resztki willi. Przez wiele wieków było niemal całkowicie zapomniane, chociaż niektóre z najwyższych części ruin były zawsze nad ziemią.
Pierwsze oficjalne archeologiczne wykopaliska w tym rejonie zostały przeprowadzone w XIX wieku. Profesjonalne wykopaliska rozpoczęły się w latach 30-tych XX wieku i trwają do tej pory. Największe odkrycia poczyniono w latach 50 i 60-tych XX wieku, wtedy też zadaszono teren wykopalisk.
Rozmiar willi wskazuje, że było to centrum olbrzymiej posiadłości wiejskiej. Właściciel był prawdopodobnie członkiem klasy senatorskiej lub cesarskiej rodziny. Rozkład pomieszczeń świadczy o tym, że willa spełniała kilka funkcji. Zawierała ona kilka pokoi, które były na pewno mieszkalnymi, inne bez wątpienia miały przeznaczenie urzędowe. Szereg pomieszczeń jest o jeszcze nieznanym przeznaczeniu. Jedno jest pewne, że nie były budowane z myślą o zastosowaniach komercyjnych lub produkcji. Willa była prawdopodobnie stałą lub czasową rezydencją właściciela, szczególnie gdy spotykał się z dzierżawcami uprawiającymi żyzne ziemie i była też centrum administracyjnym latyfundium.
Willa swą sławę zawdzięcza mozaikom posadzkowym. Barwne obrazy pokrywają posadzki we wszystkich pomieszczeniach i zapełniają powierzchnię ponad 3500 m2. Mozaiki przedstawiają sceny z życia codziennego, sceny chwytania dzikich zwierząt afrykańskich dla potrzeb igrzysk, sceny z polowań oraz motywy mitologiczne.
Ponieważ prace archeologiczne trwają non stop, za każdym razem inne części ekspozycji są dostępne dla zwiedzających. Nam udało się zobaczyć prawie wszystkie najbardziej znane, może poza "dziewczętami w bikini".
Mozaiki zachowały się w różnym stanie - niektóre są cały czas w konserwacji.
Trasa zwiedzania wiedzie od łaźni (na planie - lewa górna część zabudowań) poprzez pokoje prywatne i gościnne aż do bazyliki. Posadzka w części łaźni zwanej
frigidario
...
...i
palestra
- gdzie przedstawiony jest wyścig kwadryg w
Circus Maximus
w Rzymie.
Niektóre posadzki w bardzo marnym stanie...
... a inne w trochę lepszym.
W jednej z sypialni odkrytą jedyną w willi "scenę erotyczną"
W górnej części tej mozaiki - ludzie i jakieś dziwne przedmioty. Narty? Kije hokejowe?
Przy wejściu do łaźni scena rodzinna - pani i dwoje dzieci udaje się do kąpieli. Służące dźwigają ręczniki i przybory toaletowe.
W jednym z pokoi gościnnych amorki łowią ryby.
Ciekawe są sceny z polowania, a z nich "atak dzika" to szczyt dramatyzmu - dzik dźgany włócznią, kąsany psami, kamieniami obrzucany, broni się dzielnie. Najmniej wrażenia to wszystko robi na rannym myśliwym.
W innym pomieszczeniu scena mitologiczna - Odyseusz usypia Polifema.
Przez dziury w osłonach widzimy postęp prac w nieudostępnionych pomieszczeniach.
Jeżeli większość podłóg po odkryciu wyglądała tak, jak posadzka w "bazylice", to należy podziwiać kunszt konserwatorów.
Niestety, "sala dziesięciu dziewcząt" nie była udostępniona i panienki mogliśmy obejrzeć tylko w książce.
Ciekawa jest zbieżność dwóch faktów - salę tę odkryto w latach 1960-tych i wtedy też narodziła się moda bikini. Przypadek?