Kordoba

Położona około 150 km na północny zachód od Grenady Kordoba jest miastem o bogatej historii. Pierwotna osada iberyjska przechodziła kolejno pod panowanie kartagińskie, rzymskie, bizantyńskie, wizygockie, arabskie. W roku 1236 została odbita przez wojska chrześcijańskie pod wodzą Ferdynanda III Kastylijskiego. Mimo upływu tylu lat, ślady arabskieij przeszłości są widoczne w wielu miejscach.
Alkazar, czyli zamek warowny, pochodzi z okresu panowania Umajjadów. Za czasów chrześcijańskich został przebudowany (1327-28 ), a później dobudowano ogrody i łaźnie. Pałac był siedzibą Izabeli Kastylijskeij i Ferdynanda Aragońskiego,a przełomie XV i XVI wieku. Ogród przy Alkazarze Królów Chrześcijańskich (pełna nazwa) rozciąga się za murami zamku i obejmuje powierzchnię 5,5 ha. Pierwotnie wodę do ogrodu dostarczano akweduktem z gór Sierra Morena oraz przy pomocy wielkiego koła wodnego na rzece Gwadalkiwir. baseny w ogrodzie nie są stare - wybudowano je w XIX wieku.



 





Za basenami widać Alkazar, otoczony murami. Bliższa wieża to Wieża Lwów, a ta dalsza - Wieża Hołdu.





Boczne baseny obsadzone są formowanymi cyprysami. W głębi widać pomnik, na którym Izabela i Ferdynand przyjmują Kolumba przed wyprawą do Indii.





W ogrodzie oprócz drzew posadzono też wiele bylin. Akurat wtedy najpiękniej kwitły ostróżki..













Kordoba to nie tylko ogrody, to przede wszystkim patia. Na początku maja odbywa się "festiwal podwórek" z konkursem na najpiękniejsze patio. My niestety byliśmy trochę później i większość miejsc była już zamknięta dla publiczności, ale i tak udało się:

- wziąć byka za rogi,



- pogładzić but arabskiego lekarza,



- zobaczyć typowe patio





i spacerować ukwieconymi wąskimi uliczkami.





 





Będąc w Kordobie nie można ominąć przebudowanego na katedrę meczetu Mezquita. Było to jedno z najwspanialszych dzieł architektury islamu - po przebudowie zostały jeszcze ślady dawnej świetności. Katedra zajmuje teren ok 180 na 130 metrów, jest otoczona murem z dzwonnicą, przebudowaną z dawnego minaretu. Dziedziniec z powodu posadzonych drzew zwany Pomarańczowym, zawierał miejsca do ablucji przed wejściem do meczetu.





W katedrze widać mieszankę stylów - arabskie łuki "zchrystianizowane" licznymi rzeźbami świętych katolickich.



We wnętrzu największe wrażenie robią setki kolumn (około 850) i czerwono białe łuki. Ich liczba sprawia wrażenie labiryntu.





Jako pamiątki z czasów arabskich zachowano "wizytówki" budowniczych poszczególnych części meczetu oraz mihrab - wnękę wskazującą kierunek do Mekki.





W czasach chrześcijańskich świątynię rozbudowano, ale ta część nie różni się od innych katedr rozsianych po świecie.





W bocznej kaplicy zobaczyliśmy gigantyczną monstrancję przygotowaną na procesję Bożego Ciała. Spora gromada tragarzy trenowała przed jej niesieniem po ulicach.