Jan Hadyna
Urodził się 7 września 1899 roku we wsi Zamarski koło Cieszyna. Zdobył wszechstronne wykształcenie. Ukończył polskie gimnazjum w Cieszynie, następnie studiował filozofię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, a także ekonomię w Wyższej Szkole Handlowej w Warszawie. W czasie I wojny światowej został najpierw wcielony do armii austro-węgierskiej, a w latach 1918–1921 służył w wojsku polskim. Bardzo aktywnie włączył się w walki wyzwoleńcze, między innymi brał udział w powstaniu śląskim, za co w 1931 r. został odznaczony Krzyżem Niepodległości. Działał w Tajnej Organizacji Wojskowej na Śląsku, Spiszu i Orawie. Po wojnie pracował w Akademii Teologii Wschodniej w Warszawie, a także, krótko, w Bielsku-Białej, gdzie m. in. nauczał stenografii, którą się interesował i biegle posługiwał.
Na początku lat 20. XX wieku związał się ze środowiskiem alternatywnej duchowości na Śląsku Cieszyńskim. W 1929 roku został redaktorem czasopisma „Hejnał”. W 1934 roku założył własny periodyk – „Wiedzę Duchową”, który przemianował po roku na „Lotos”. To ostatnie czasopismo wydawał już w Krakowie, gdzie się przeniósł. Pragnął prowadzić – wzorem Juliana Ochorowicza – badania pozwalające na ukonstytuowanie nowego paradygmatu naukowego. Sam specjalizował się m.in. w astrologii. Pisał o niej na przykład:
Astrologia, patrząc na nią czysto formalnie, jest najwspanialszą próbą systematyczno-konstruktywnego światopoglądu, na którą kiedykolwiek duch ludzki się zdobył. Dla tego, kto szuka w niej cech naukowych — będzie ona naukową i dostępną metodom naukowym. Dla tego natomiast, którego głód metafizyczny jest niezaspokojony, kto szuka wartości moralnych i religijnych, stanie się ona wspaniałym, wszechstronnym światopoglądem, prawodawczynią moralną, stanie się religją wzniosłą, łączącą w sobie zarówno elementy umysłowe, jak i mistyczne. Nie zapominajmy, że kolebką astrologii są świątynie, że pierwsi astrologowie to kapłani, że elementy kosmiczne odgrywały doniosłą rolę w religjach wszystkich czasów. Światopogląd astrologii jest tem wznioślejszy, tem więcej zadowalający człowieka, że mimo dalekich horyzontów, jakie otwiera on dla ludzkiej myśli, posiada także praktyczne wartości dla codziennego naszego życia, że — jak żaden może inny — nie nadaje się tak doskonale do tego, by oddziaływać uszlachetniająco i kształcąco na mędrca, jak i człowieka przeciętnego, na laika, jak i znawcę rutynowanego. Jest to światopogląd, który pojmuje Bóstwo, jako cały Kosmos ze wszelkimi jego siłami i możliwościami, dla którego gwiazdy, ziemia i człowiek i wszelkie siły kosmiczne stanowią majestatyczną całość, ściśle ze sobą związaną, wzajemnie na siebie oddziaływującą.
J.K. Hadyna, Renesans astrologji, „Lotos” 1937, z. 3, s. 81-82.
W 1947 i 1948 roku Hadyna wydał jeszcze pięć numerów „Lotosu”, które ukazały się w drugim obiegu. W Krakowie cieszył się sławą człowieka niezwykłego – znał wielu artystów, lekarzy, ludzi wykształconych, którzy mówili o nim z największą rewerencją.
Utrzymywał kontakt z Wandą Dynowską Umadevi, która wydawała w Indiach Bibliotekę Polsko-Indyjską. Hadyna pomagał jej w dystrybucji tego wydawnictwa w Polsce. Gościł ją także, kiedy przyjechała w 1960 i 1969 roku do Polski.
Zmarł w domu 17 marca 1971 roku na białaczkę.