<< Poprzedni dzień | Początek | Następny dzień >> Dzień 14Paros - SamosRano zgodnie z planem zwiedzamy miasteczko w świetle dziennym. Okazuje się, że znowu nie potrafimy się na początku połapać w tym labiryncie. W dzień wszystko wygląda inaczej! Widok w każdą stronę nadaje się na pocztówke - w słońcu pięknie wyglądają kwiaty, no i oczywiście błękity: nieba, morza i okiennic. Naprawdę bajkowo. Nie czujemy przytłoczenia tłumem turystów - w porównaniu z kurortami włoskimi czy chorwackimi jest tu całkiem spokonie.Resztę dnia spędzamy na plaży koło kempingu, a na wieczór znów wybieramy się do miasteczka, tym razem z plecakami, ponieważ o 3.45 mamy prom na Samos (4200 dr + 50 opłaty portowej). Wieczór spędzamy włócząc się po uliczkach i drzemiąc na tarasie koło koścółka - popularne miejsce na odpoczynek dla trampów. Statek "Daliana" przypływa prawie punktualnie, zajmujemy więc miejsca na pokładzie i układamy się do spania. W nocy zawijamy po drodze na Naxos. |