<< Poprzedni dzień | Początek | Następny dzień >> Dzień 31Arad - Oradea - Debreczyn - MiszkolcO godzinie 10.05 zgodnie z rozkładem jesteśmy w Aradzie. Od razu proponują man taxi klimatyzowanym busem do Budapesztu za 25, a nawet schodzą do 20 DM. Nie pasuje nam jednak ta trasa, choć cena w porównaniu z pociągiem międzynarodowym całkiem atrakcyjna. Ponieważ pociągi w interesujące nas kierunki są dopiero po 14-tej, idziemy na główną szosę łapać okazję. Po półtorej godziny stania zatrzymuje się ROMAN, który zabiera nas do Oradei. Jak widać trasę Oradea - Arad najlepiej pokonywać kursującymi regularnie Romanami.Po spacerku na drugą stronę miasta dojeżdżamy z Oradei do granicy kolejnym autostopem. Za granicą trafia się nam Węgier jadący do Debreczyna. Znamy już to miasto, więc trafiamy bez problemu na dworzec, kupujemy bilet do Nyreigyhazy (18.31, 286 Ft/50 km) gdzie dowiadujemy się o pociąg do Koszyc. Okazuje się, że o 23.32 zatrzymuje się w Miszkolcu nasz pociąg Cracovia, kupujemy więc od razu bilety na trasę z przesiadką do granicy węgiersko-słowackiej. W Miszkolcu gotujemy ostatnią zupę w proszku, i radośnie ładujamy się do pustego, ale dobrze ogrzewanego pociągu, który zawiezie nas do Krakowa. |